作詞 : Bober
作曲 : 4Money
[Intro: Bober]
Ej, ej reeemix
Czarek
[Refren: Bober]
Si? czuj? jak Czarek (Czarek), jestem tu nowy jak Waldek
I chyba zostan? podobno mam talent (talent)
Mówi?, ?e du?o przede mn?, a swoje zagra?em
Pr?dko si? nie wypal?, gdzie? na wysypisku
Jak wolisz u Franza jest Camel
Si? czuj? jak Czarek, ostatnio coraz wi?cej kamer
[Zwrotka 1: Bober]
Jestem dzieciakiem, który sobie wró?y? wi?cej
Ni? inni wró?yli mi, przez co nie skończ? na klatówie czy na komendzie (nie)
Cho? w mojej karierze widzieli niewiele jak St?pień, ja widz? w nich g??bi?
Z u?miechem na g?bie, licz? role ?ycia i pisz? sobie nast?pne
Nie zawsze s? ?mieszne
Te par? lat kariery to min??y mi w sumie jak chwilka
Nie wszystko wysz?o jak w tunie na wilkach, a moja by?a mia?a na drugi? imi? pomy?ka (pomy?ka)
Co z?ego to nie ja - to freestyle
Farta ta mia?em jak Dyzma
Dlatego jak wejdziesz na backstage, najcz??ciej wóda i popitka
Zanim zacz??em co? na powa?nie to ?ci?ga?em z idoli jak Torrenty (co?)
Marzy?em, ?e kiedy? b?d? Czarkiem, prosz? tylko o powa?ne oferty
Nie zatrzyma? mnie typie ?aden werdykt i nie zatrzymaj? twoje hejty
Bo patrzyli na mnie jakbym by? wykl?ty, ty
Jakbym biega? z palców na pi?ty
Zobacz gdzie jestem, dzisiaj mam kontrakt w wytwórni tak wielkiej, a w serduszko Bielsko
Przez jakie? call-center, kelnerke to ci?gle to samo, pe?ne wiary dziecko
Czarek mnie nauczy?, ?e szcz??cie odezwie si? pr?dzej czy pó?niej - to pewno??
Te? mia?em kobietk?, za któr? prawie da?em uci?? se r?k? - i wiesz co?
[Refren: Bober]
Si? czuj? jak Czarek (Czarek), jestem tu nowy jak Waldek
I chyba zostan? podobno mam talent (talent)
Mówi? ?e du?o przede mn?, a swoje zagra?em
Pr?dko si? nie wypal?, gdzie? na wysypisku
Jak wolisz u Franza jest Camel
Si? czuj? jak Czarek, ostatnio coraz wi?cej kamer
[Zwrotka 2: Bober]
Pi?? lat sp?dzi?em na tekstach, sp?dz? jeszcze drugie tyle
?l?cz? przy wersach, bo ka?dy kawa?ek to spektakl
Uczcie si? s?ów debile
Dlatego dzieciak w kompleksach, co nie mia? gdzie mieszka?
To od dawna ju? nie ?yje
Podrzucili broń mi, to skorzysta?em, si? czuje jak Jurek
Ty to chyba by?oby za proste
Mimo, ?e te? czekam na z?oto na p?ycie
Nie wiem gdzie jest cargo
Ci?gle nie mam pesos, a ju? jestem mark?
Walczymy z ekip?, by ogarn?? banknot
?lepniesz od ?wiate?, niech nie kusz? dragi Ci?
Maza? to mog? si? baby, ch?opaki nie
Tak wiele zasad mam w bani przez to, ?e w dzieciństwie odtwarza?em Czarka, nie anime (ani be)
Nawet jak jest dramat to umiem rozbawi? Ci?
Co nie przebijesz tego?
Chodzi?em z u?miechem przez ?ycie, a cz?sto nie by?o w nim nic ?miesznego
I pcham je na gór?, nie zamierzam w bok, wezwij swoj? wind? kolego
Pozdrawiam ka?dego Miauczyńskiego, który chce wi?cej od ?ycia ni? PESEL i REGON
Nie dosta?em za wiele, wyrywam co moje nikt za mnie nie zmieni stanu rzeczy
Nie jestem pisarzem eseist?, a raperem, cz?sto mówi? o mnie - "Ty zoba jak leci"
Zazwyczaj wtedy nie mog? zaprzeczy?, te? zrób co? z ?yciem zamiast go kaleczy?
Siedzicie na dupach wolicie narzeka?, was nie mo?na s?dzi?, was trzeba leczy?
Wychowa?em si? w pi?knej klasyce, w zalewie komercji, syfu i pornoli
Jestem za to wdzi?czny Czarkowi, ?e przez to moje ?ycie mia?o kolory
Joyner zauwa?y? jak wa?ne jest to, by szanowa? i wspomina? swoich idoli
By nie zapomnieli o swojej najwa?niejszej roli (Dzi?ki!)
[Refren: Bober]
Si? czuj? jak Czarek (Czarek), jestem tu nowy jak Waldek
I chyba zostan? podobno mam talent (talent)
Mówi? ?e du?o przede mn?, a swoje zagra?em
Pr?dko si? nie wypal?, gdzie? na wysypisku
Jak wolisz u Franza jest Camel
Si? czuj? jak Czarek, ostatnio coraz wi?cej kamer
[Bridge: Bober & Cezary Pazura]
No i git!
Chyba ju? pójd?, nie?
Co tu b?d? tak sam siedzia?